Jak dobrze wiecie interesuje mnie przeszłość rodziny i szukałem informacji na ten temat chociażby w necie. m.inn. odnalazłem hipotetyczny herb rodzinny. Wiecie także, że moja ciociobabcia opisała najbliższe drzewo geneologiczne z tego co pamiętała, inni pamiętali.
Na pogrzebie jakiegoś krewnego niecały rok temu podarowała kilka egzemplarzy dalszej rodzinie obecnej na pogrzebie. W tym Krzysztofowi, nie wiem nawet ile ma lat, ale to nie ważne. Jak teraz się okazało interesuje się on tym także, ale bardziej zawodowo jeżdżąc po Polsce. Jak mówi w liście zna on nazwiska panieńskie 16 swoich "pra" babek. Niedawno przysłał on ciociobabci list z częścią informacji, które udało mu się odkryć. W tym takze ze sprostowaniami, uzupełnieniami do drzewa, które zrobiła. Gdy nam to czytała zauważyłem bardzo ciekawaą rzecz. Herb. Herb, który samemu udało mi się odkryć samemu! Ossom! Nawet nie wiecie jak się pozytywnie zaskoczylem! Zrobiłem sb nawet zdjęcie jego danych, być może w wolnej chwili napisze do Niego, ponieważ bardzo mnie to interesuje.
Na wczorajszym spotkaniu zainteresowalem się także wspominaniem dziedka i ciociobabci nt wojny, bitwy, która toczyła się na ich polu...
Co by tu jeszcze ważnego powiedzieć...
Może tyle, że jtr nie idę nadal do szkoły oraz znowu zagłębiłem się w nowe anime nie kończąc poprzednich grrr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz