Nagle wszystk coo możliwe mi się na głowę zrzuciło... noga, gorączka, deprecha szkolna, napad lęku... Do tego muszę już zapieprzać z nauką nie mówiąc już o tym, że chciałbym iść do... kilku... lekarzy. W tym tyg idę po skierowanie do: ortopedy (noga), chirurga (musi mi coś wyciąć ;p), na 2-3 badania co do tarczycy i przy okazji mam nadzieje że mi gorączka spadnie... Ehh
Anyway narazie robie sb przerwy od bloga... Nie bójcie się-nie odochodzę, ale sam nie mam siły i czasu żeby pisać jakieś posty, co dopiero mówiąc o kreatywności. A pozatym Wam pewnie też nie chce się czytać takich wypocin jak kilka ostatnich postów...
Tak, więc bye na kilka dni ;) Max tydz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz