Mjuzik

niedziela, 1 września 2013

Ponowne przeprosiny...

Jestem zmuszony ponownie was przeprosić za tak długą przerwę ;/
Tym razem nie było to z mojej winy... tzn pośrednio z mojej, ponieważ w bardzo głupi sposób zdarłem sobie dość mocno kciuk i nie mogłem pisac, a lewą strasznie wolno... Naprawdę w tak głupi sposób, ze nawet nie będę o tym opowiadał... Miałem mnóstwo rzeczy do opowiedzenia, ale już wyleciało z głowy :/
Najważniejsze co zapamiętałem to to, że z bierzmowaniem jeszcze nie wiadomo, ale będę mówić na mszy... i kurfa dzisiaj wypadło mi z głowy a p 16 jeszcze mówiłem, że na 18 muszę iść... Trudno jtr sie przejde na tablice ogłoszeń. No właśnie po szkole... Faqu! 
Zaczyna sie... Jtr na 9... (a ja jeszcze nie śpię nevermind). Dzisiaj pojawił sie już plan... Codziennie prawie od 8:55 do 15... Nie najgorzej oprócz tego, ze nasz wspaniały sekretariat jest taki dokładny, że conajmniej 1/3 planu ze względów technicznych musi byc zmieniona -.-
Apropos burdelu... Wczoraj o godzinie 20.30 moja szanowna wych napisała SMS do mojej mamy żeby dać jej znać do rana czy mam chodzi na PŁATNE dodatkowe lekcje frencza, bo przez to ze w I kl nasza nauczycielka nawaliła mamy zaległości... NO FAQ! Jeszcze czego! Naszczescie moja mama Jej pocisneła i nie będę chodził. Jeden wielki burdel i stres, a jeszcze rok sie nie zaczął-.- Ale sa db strony, mam zamiar powrócić w roku szkolnym do wrzucenia postów codziennie^^
Moi rodzice już wydali prawie 1000zł za książki, ciuchy itd nie mówiąc o garniturze na egzamin... Przy kombinowaniu żeby zapłacić jak najmniej (używane książki itd). TO JEST JAKAŚ PARANOJA! Także od wczoraj do jtr (jeszcze trzeba dokupić kilka rzeczy) dzien zakupowy.
Moja mama dzisiaj łaskawie mnie oswieciła (mimo ze mówiłem o tym od 3 ponad msc), że mój zajebisty plan na przyszłość jest hójofy, bo bym musiał płacić za studia-.- i wszystko musiałem zmieniać ehh...
To już chyba wszystko idę sie wyspać, żeby jakoś wstać bajuu ;3


EDIT!:
Zapomniałem jeszcze dodać, że mój genialny program treningowy nie wypalił, bo złapałem kontuzje-.- (tak to jest jak się sprintuje w nie wygodnych butach po 0,5h biegu faaaaaaaak):/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz