Dzisiaj dzień bardzo przymulony, długo w łóżku, Nika znowu obiecała post, oraz byłem u dziadków z rodzicami...
Jak pamiętacie mój dziadek miał niedawno 80 urodziny. Kupiliśmy mu elegancki sweter, nie przedwojenny jak reszta jego swetrów tylko normalny z dobrej wełny, oraz szlafrok (a raczej podomke, bo szlafrok to niemieckie słowo), także zajebisty, ciepły i wgl taki czadowy. Oczywiście moja babcia zaczęła krytykować, a mój dziadek jest dobrym człowiekiem i zawsze sie jej słucha. Uroiła sobie, że coś jet nie tak i kazała nam oddać -.-" Oczywiście wszyscy wkurfieni, bo dziadek widać, ze chce to, ale babcia cały czas mu gadała i wmowila ze jest nie tak. Teraz kombinujemy co zrobic. Babcia have żebyśmy kupili koszule i kapcie -.- Masakra. Prawdopodobnie za plecami babci wyrzucimy jego podomke z czasów wojny i podrzucimy nową oraz za sweter kupimy mniejszy, dokupimy także koszuli pare... Ehh te moje problemy jak przystało na nastolatka xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz