Mjuzik

piątek, 21 lutego 2014

Smuteczeg, trochę szczerości

Wczoraj przeprosiłem Nikę wyjaśniliśmy sobie trochę, trochę się rozkleiłem... Pierwszy raz zdałem sb sprawę jak bardzo samotny jestem. Pierwszy raz od jakiś 7 lat ciekły mi łzy, pierwszy raz od 7 lat płakałem szczerymi łzami... Zrozumiałem także, dlaczego tak strasznie przywiązuje się do ludzi, zwłaszcza do dziewczyn. Jest to wynikiem mojej samotności, tego że nigdy nie miałem prawdziwego przyjaciela, tego że Nika była moją jedyną przyjaciółka, nie wiedząc o tym. Jest to przyczyną poszukiwanie poparcia i zaufania u ludzi, którzy tak na prawdę nie są ze mną szczerzy, a nie wiedząc ile dla mnie znaczy ta fałszywa znajomość. Nwm co będzie dalej, nwm co robić dalej. Ustaliliśmy, że oboje będziemy się starać, a ja muszę się przełamać i być pewniejszy sb i tak dalej.

Tak z innej beczki. Skomentował bym Majdan... ale po prostu szkoda słów...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz