Mjuzik

piątek, 16 maja 2014

Voices from underground, whispers of freedom.

Ostatnio z delikatnym przerażenie dostrzegam jak w moim umyślę tworzy się coraz więcej morderczych myśli... Być może to sprawa bardzo krwistej mangi Hellsing, gdzie krew leje się hektolitrami, a może wojennej muzyki, której słucham ostatnio na co dzień, a może tłumionych emocji i nienawiści do pewnych ludzi. Mimo, że już samo słowo nienawiść, nie mówiąc już o myślach kłóci się z moimi wartościami "kochaj bliźniego, a będziesz kochany" (Nadal czekam, aż wartości te zaczną się sprawdzać w moim życiu).
Przestaję poznawać siebie, nie dostrzegam w sobie już tego lekko zagubionego gimbusiarskiego filozofa co rok temu, kiedy zakładałem bloga. Jestem już innym człowiekiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz