Mjuzik
poniedziałek, 25 sierpnia 2014
Powrót do Kościoła?
Jak wiecie ostatnio u mnie słabo z wiarą, a raczej z czynieniem zgodnie z nią. Poszedłem wczoraj do Kościoła z zamiarem wyspowiadania się. Pierwszy raz zawahałem się i ostatecznie nie podszedłem do konfesjonału. Mimo, że 3 miesiące to nie jest bardzo długi okres czasu poczułem, że muszę się lepiej przygotować mentalnie... Serce podpowiedziało mi, że jeszcze nie czas, a przecież serca powinno się słuchać. Chce się wyspowiadać z rzeczy, z których jeszcze nigdy się nie spowiadałem. Z rzeczy, o których mówiłem tylko ogólnie, aby uniknąć pytań księdza, a także z rzeczy, którą uważałem za normalną. Wmawiałem sobie, że nie jest to grzech, ponieważ tak było wygodniej. Jednak ostatnio pierwszy raz chwyciło mnie w tej sprawie sumienie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz