RÓWNY miesiąc temu do bloga dołączyła się Nika i od tamtej chwili prowadzimy wspólnie, wrzuciła niespełna 3 posty. W ciągu równych 6 miesięcy od założenia bloga wybiło równo 100 postów i jak na tą chwilę 1 681 wyświetleń. Największa liczba wyświetleń była w sierpniu, co jest zastanawiające, gdyż w tym miesiącu zostało wrzucone najmniej postów-12. Najwięcej zostało wrzucone w lipcu, 19 sztuk. Można powiedzieć, że posty dzielą się na dwie kategorie moje filozofie i moje życie ;p No to tyle z podsumowania. Jestem bardzo szczęśliwy, że tyle wytrwałem w pisaniu bloga.
Zaczęło sie wolne ^^
W wczoraj wigilia klasowa. Jak na moje wyszło bardzo bardzo słabo. Jedno co było sensowne to życzenia, za ktorymi nie przepadalem, poniewaz nie potrafie sensownie ich skladac. Przy łamaniu się opłatkiem najlepsze jest to, że zazwyczaj nikt nie mówi nic złego, żadnej złej energii, natomiast każdy stara sie powiedzieć coś dobrego na temat drugiej osoby. Mimo, że jest to czas kłamstw, to jednak jest to przyjemny moment. Zastanowiło mnie i po przemyśleniu zasmuciło mnie jedno. Otóż sporo osób życzyło mi, abym został tak pozytywnie pojebany jak jestem... Czyli życzenia aktualne w I i ew II klasie... Świadczy to o tym, że duzo osób mnie nie zna, a często wypowiada sie na moj temat. Kilka osób zwróciło uwagę na moją filozoficzną duszę i niewiele osób powiedziało coś sensownego odnośnie mojej osoby... Zgadnijcie kto złożył mi życzenia, które bardzo zapadły mi w pamięć i które dały mi do myślenia? Oczywiście Nika. Nie będę może tutaj przytaczał jej życzeń, gdyż nie potrafię składać swoich i tym bardziej nie ukażę poetycznosci i piękna jej słów. Podobno dla niej takie słowa to nic wielkiego i same się układają dla każdego, więc nie mam sie co pod podniecać. Po Wigilii znowu odbyłem rozmowę w 4 oczy z kumplem i znowu za duzo powiedziałem, chociażby o derealizacji. Ponownie i do znudzenia utwierdzam sie w prawdzie, ze za szybko otwieram sie przed ludźmi, którym ufać nie powinienem :/
Do ostatniego dnia szkoły ciągnęły się za mną słowa Niki z niedzieli i dopiero w pt wieczorem udało mi się pogodzić z ostatnią osobą, która była na mnie zła za moje zachowanie. Jednak muszę je zmienić. To moj priorytet w nowym roku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz