Mjuzik

wtorek, 17 grudnia 2013

Załamanie...

Mam wiele pomysłów na rozkminowe posty, ale dzisiaj łapcie tylko tego kwejka wzamian za rozkmine: http://kwejk.pl/obrazek/1966361

Zjebało się. Zaczęło się jebać od Niki. Skończyło się na tym, że praktycznie z każdą osobą, z którą miesiąc, a nawet tydzień temu miałem zajebisty kontakt, dzisiaj jestem "w stanie kłótni" nie tyle kłótnia co foch jakby. Wszystkich wkurwiam. Nika miała racje, że jestem tak postrzegany i teraz dopiero to się ujawniło. Pierwszy raz czuje, że straciłem wszystko oprócz rodziny. Tak naprawdę nic nie miałem oprócz niej, ale codzienne pisanie itp dawało mi aluzje towarzystwa. Dawno nie czułem sie w takim stanie. Przed chwilą prawie sie rozryczałem. Pierwszy raz tak bardzo brak mi kogoś do pogadania. Jednak blog to nie to samo co druga osoba. Czuje pustkę i samotność. Nie mam pojęcia co moge teraz zrobić z dnia na dzień jestem coraz gorszy odnoszę takie wrażenie... Zastanawiam sie nad rozwiązaniami nwm czy coś wykminie, nie pograzajac sie jeszcze bardziej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz