Całkiem się rozchorowałem i dlatego nie wrzucałem postów, to by nie miało sensu. Jutro idę do szkoły, a po lekcjach, a raczej w nocy jest noc w szkole. Aż palę się do spędzenia całej nocy z moją kochaną klasą <33 p="">Dziwnie się czuję, ale to chyba nie przez chorobę. Napisałem w żartach kumpeli coś co ją mocno uraziło. Od mojej ostatniej rozmowy z Niką na temat tego co napisałem o niej na blogu nasze relacje też się popsuły. Nasłuchałem się historyjek co dzieje się w klasie pod moją nieobecność, co o mnie mówią. Nie mam ochoty pisać z nikim poza mojej szkoły, a tylko takie osoby chcą pisać ze mną. Mam troszkę burdel w głowie przez ten czas wolny od szkoły. Boję się jutrzejszego dnia. Pewnie nie mam czego, jednak z drugiej strony mam wrażenie, że w klasie dużo się zmieniło pod moją nieobecność.
W poniedziałek zepsuł mi się telefon... zajebiście po prostu.33>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz